Ze szczególną przyjemnością podejmuję temat pisania o patriotycznej rodzinie pp. Stefanowskich, wspaniałych ludziach, szczególnie zasłużonych Ojczyźnie i miastu Skarżysku, w którym losy kraju zatrzymały ich na dłużej. Rodzinie o wielkiej kulturze i długoletnich tradycjach. „Matecznikiem” rodziny Stefanowskich był dziedziczny majątek ziemski Niesin na Białorusi, leżący w odległości 27 wiorst (wiorsta to rosyjska miara długości, 1 w.= 1066,8 metra) od powiatowego miasteczka Lepla w kierunku od Mińska na Połock. Majątek ten to ok. 1200 ha ziemi uprawnej i dwa jeziora: jezioro Niesin o długości ok. 1,5 km, połączone rzeczką z drugim, mniejszym, kształtu okrągłego o średnicy ok. 500 m i kawałek zatoki sąsiedniego, dużego jeziora, a wszystkie rybne (odłowy dzierżawili Żydzi z sąsiednich osiedli); nadto znaczna połać lasu, który m.in. służył do letniego wypasu nierogacizny. Nadto obszerny dwór drewniany. Całość majątku otaczała wielkim zakolem rzeka, wyznaczając jego granicę. Na tym terenie znajdowała się też karczma dzierżawiona przez Abrama Chefisa, w pobliżu której znajdowały się domostwa wiejskie chłopów pracujących okresowo w majątku.
Płk inż. chem. Władysław Stefanowski (senior)
Inż. chemik Władysław Stefanowski, zdjęcie podczas pobytu w Moskwie 1915 r.
Historię rodziny Stefanowskich rozpocznę od Władysława, osoby bardzo znanej i popularnej w Skarżysku, nie tylko z powodu zajmowanego stanowiska w Państwowej Fabryce Amunicji i zaangażowania społecznego w życie miasta, ale charakterystycznej, wysokiej, dość otyłej postury. Władysław urodził się w 1887 r. w maj. Niesin. Jego matką była Stefania ze Stabrowskich Stefanowska, a babką kurlandzka baronówna Helena Weissenhof, której trzy siostry zamieszkałe po Powstaniu Styczniowym 1863 r. w Warszawie, odegrały dość znaczącą rolę w wychowaniu młodego Władysława.Trzy panie Weissenhof, mieszkające przy ul. Ordynackiej, pomimo swojego arystokratycznego pochodzenia, utrzymywały się z prowadzenia sklepu przy ul. Nowy Świat (pomiędzy ulicami Smolną a Foksal).
Czytaj dalej →