Po I Wojnie Światowej do nowo zbudowanej w latach 1923 – 1925 Państwowej Fabryki Amunicji w Skarżysku Kamiennej, najlepiej zorganizowanej w polskim przemyśle zbrojeniowym, Państwowe Zakłady Uzbrojenia zaczęły od roku 1928 kierować wielu najzdolniejszych absolwentów wyższych uczelni technicznych kraju, jak politechnik Lwowa i Warszawy, Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz Wyższych Szkół Budowy Maszyn w Warszawie (Wawelberg) i Poznaniu. W Fabryce, po krótkim szkoleniu, absolwenci nominowani byli na samodzielne, odpowiedzialne stanowiska w działach produkcyjnych i konstruktorskich. W tym bowiem czasie w Dyrekcji Zakładów Uzbrojenia w Warszawie powstał plan szerokiej rozbudowy przemysłu zbrojeniowego w widłach rzek Sanu i Wisły, tzw.„trójkącie bezpieczeństwa”. Ta młoda, najbardziej uzdolniona, twórcza i patriotyczna grupa inżynierów, przeszkolona w P.F.A. w Skarżysku, miała stanowić w niedalekiej przyszłości kadrę kierowniczą dla budowanych w latach 1936-1939 nowych fabryk w „trójkącie bezpieczeństwa”, nazwanego od 1935 r. z inicjatywy inż. Eug. Kwiatkowskiego (ówczesnego v-premiera) „Centralnym Okręgiem Przemysłowym”. Okręg ten został rozbudowany i objął swoim zasięgiem zakłady rozlokowane wzdłuż rz. Kamiennej, jak Hutę Ostrowiec, Zakł. Metalowe w Starachowicach, P.F.A. w Skarżysku i inne.
Wśród nowo przyjętych inżynierów do P.F.A w Skarżysku znalazł się również Witold Gokieli. Urodził się 2.7.1904 r. w Tbilisi. Jego ojciec, Gruzin, Szymon Gokieli, lekarz w stopniu pułkownika carskiej armii, zmarł na tyfus brzuszny podczas I wojny światowej. Po śmierci ojca Witold wraz z matką Polką i swoją o 6 lat starszą siostrą Romaną przeniósł się w roku 1917 na polskie tereny, do Częstochowy. W następnym roku Witold zdał maturę w miejscowym gimnazjum, a wyjątkowo uzdolniony, został przyjęty na Politechnikę Warszawską jako jeden z najmłodszych jej studentów. W ostatnich miesiącach obrony Polski przed nawałą bolszewicką w r.1920, w dniu swoich 16 urodzin, Witold ochotniczo wstąpił do polskiej armii i walczył w obronie Warszawy. W październiku 1920 r., bezpośrednio po demobilizacji wrócił na Politechnikę Warszawską, którą ukończył w wieku 21 lat. Z dyplomem inżyniera, prymusa na swoim Wydziale, Witold wyjeżdża do Paryża, gdzie dla zdobycia zawodowej praktyki podejmuje pracę w zakładach budowy silników samochodowych i samolotowych. Równocześnie na wieczorowych kursach w paryskiej Sorbonie ukończył z zaliczeniem dwa semestry. Tam też poznał swoją pierwszą żonę, Wandę Gokieli, z domu Blikle, studiującą na Sorbonie język francuski.
Po powrocie do kraju w 1927 r. podjął pracę szefa kontroli produkcji w Wytwórni Samolotów w Białej Podlaskiej, gdzie był również konstruktorem i oblatywaczem. Od roku 1930 został skierowany do P.F.A. w Skarżysku, gdzie otrzymał stanowisko kierownika działu remontowego, a następnie szefa Wydziału Zapalników. W Wydziale tym zetknął się z wieloma kolegami doświadczonymi już w produkcji materiałów zbrojeniowych, Franciszkiem Pogonowskim, Janem Szypowskim, Fr. Przezdzieckim, Piotrem Mazurkiem, Stefanem Dąbrowskim i innymi. W tym bowiem czasie P.F.A. była polskim skarbcem talentów przemysłu zbrojeniowego, w którym praktykowali tacy luminiarze tego zawodu, jak Dyonizy Smoleński, późniejszy prof. Politechniki Warszawskiej, jak Kazimierz Czerniewski, konstruktor pistoletów maszynowych. Jak wielu nowo przyjętych do Skarżyska pracowników P.F.A. inż. Gokieli zaangażował się w prace społeczne – m. in. został wybrany na prezesa żywotnego bardzo Ośrodka Sportów Wodnych i Rekreacji nad jeziorem Rejowa oraz Koła Wioślarskiego, którego zawodnicy zajmowali czołowe miejsca w krajowych i zagranicznych regatach. 3 sierpnia 1931 r. urodziła mu się córka Irena.
Z początkiem 1939 r. inż. Gokieli przenosi się do Lublina po nominacji na dyrektora technicznego w nowo wybudowanych Zakładach Wojskowych w Kraśniku ( Fabryka Amunicji Nr 2 w Dąbrowie Borze). W lipcu tegoż roku odwołany z urlopu delegowany został do Szwajcarii dla odbioru maszyn do produkcji amunicji dla Fabryki. Napięta sytuacja polityczna zmobilizowała tak bardzo prace przy odbiorze maszyn, że ich spedycja do Polski nastąpiła w ciągu kilku dni. Wybuch wojny z Niemcami spowodował ewakuację Fabryki Amunicji Nr 2 do Krzemieńca, w którym maszyny i urządzenia fabryczne zagarnięte zostały przez Armię Radziecką.
Dyrektor Gokieli z Krzemieńca powrócił do Lublina. Wkrótce podjął z zaprzyjaźnionym podczas wspólnej pracy w P.F.A. w Skarżysku inż. Stefanem Dąbrowskim przygotowania do wyprawy na zachód Europy, do tworzących się tam struktur polskich władz emigracyjnych. Obydwaj inżynierowie zostali jednak zatrzymani w kraju przez gen. Tokarzewskiego z poleceniem zgłoszenia się w Warszawie u mjr. Antoniego Sanojcy, szefa I Oddziału Organizacyjnego w Sztabie Głównym S.Z.P. – Z.W.Z. Jesienią 1940 r. inż. Gokieli zameldował się u mjr. Sanojcy, który przekazał go do dyspozycji ppłk. Ludwika Muzyczki „Benedykta”, a ten z kolei powołał go na stanowisko szefa Biura Przemysłu Wojskowego.
W 1941 r. gen. Stefan Rowecki „Grot” w uznaniu wysokich kwalifikacji organizacyjnych mianował inż. Gokieli drugim zastępcą ppłk. Muzyczki, który w tym czasie stał na czele Szefostwa Biur Wojskowych Komendy Głównej AK.
Z nominacją tą zakres obowiązków konspiracyjnych inż. Gokielego ogromnie się powiększył. Kierował teraz tysiącami ludzi poprzez podległych mu bezpośrednio szefów Biur Wojskowych: Przemysłu, Produkcji Wojskowej, Komunikacji kolejowej, wodnej i lotniczej, Telekomunikacji i radia, Służby technicznej. W początkowym okresie tworzenia struktur organizacyjnych Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej zaopatrzenie w broń, amunicję i materiały bojowe dla walczących oddziałów realizowane było przez dwa niezależne od siebie ośrodki w Komendzie Głównej. Jednym z nich była powołana w maju 1940 rw pionie Kwatermistrzowskim „Służba Uzbrojenia”, o kryptonimie „Leśnictwo”, dowodzona przez płk. Jana Szypowskiego „Leśnika”. Do zadań „Leśnictwa” należało opracowywanie planu potrzeb zbrojeniowych, organizowanie skupu i wytwórczości uzbrojenia, magazynowanie materiałów bojowych i broni, oraz ich konserwacja i dystrybucja. Drugim ośrodkiem, utworzonym latem 1940 r. w pionie Szefostwa Biur Wojskowych, było „Biuro Wojskowe Przemysłu”, którym początkowo kierował prof. Stefan Bryła, wkrótce zastąpiony przez inż. Witolda Gokieli „Ryszarda”. Zadania określone dla B.W.P. były w dużym stopniu takie same jak zadania „Leśnictwa”. Rosnące lawinowo zapotrzebowanie na środki walki powodowało nie tylko rozrost „Leśnictwa”, ale również Biura Wojskowego Przemysłu, które przekształcono w „Wydział Produkcji Konspiracyjnej”. Ten stan spraw, we wrześniu 1943 r. spowodował całkowitą reorganizację obydwu ośrodków, które faktycznie realizowały takie same zadania. Kierowany przez „Ryszarda” Wydział przeniesiony został do pionu Kwatermistrzowskiego przejmując od „Leśnictwa” produkcję broni i materiałów bojowych, które połączył ze swoimi w jedną całość. Działalność tę, Ryszard określił kryptonimem „Drzewo”, który wiosną 1944 r. zmienił na kryptonim „Cieśla”. Do obowiązków „Leśnictwa” należało teraz przejmowanie od „Cieśli” wszystkich wyprodukowanych środków walki, magazynowanie ich oraz dystrybucja w oparciu o decyzje K.G. Tak przeprowadzona reorganizacja spowodowała wzmocnienie i wzrost produkcji broni i materiałów bojowych, a także umożliwiła bardziej racjonalne ich składowanie oraz rozdział z centralnego ośrodka dystrybucji.
Doświadczenie organizacyjne i techniczne, jakie zdobył inż. Gokieli w przedwojennym przemyśle zbrojeniowym, umożliwiły mu stworzenie doskonałej, jak na warunki konspiracyjne, polskiej zbrojowni podziemnej pod okupacją niemiecką. Zbrojownia – składająca się z warsztatów produkcyjnych: mechanicznych, odlewniczych, chemicznych, remontowych, montażowych itp., kooperujących z sobą, rozrzuconych na terenie Gen. Guberni, którym trzeba było zapewnić dostawy materiału do produkcji, narzędzia, energię, sprawny transport i oczywiście kwalifikowaną, odważną kadrę, a także w miarę pewną ochronę – pracowała od jej zorganizowania do końca okupacji. Dotychczasowe publikacje o działalności różnego rodzaju warsztatów produkujących sprzęt i materiały bojowe oraz służb pomocniczych, kierowanych przez podległy „Ryszardowi” Wydział Przemysłu Wojskowego Komendy Głównej AK, nie ujawniły jeszcze jego pełnej organizacji oraz zakresu, ani też globalnej wielkości produkcji. Szacunkowo określa się produkcję granatów na pół miliona sztuk, zapalników na kilkaset tysięcy sztuk, setki pistoletów maszynowych, nie wspominając o innych. A przecież dla całej tej produkcji należało zdobyć materiały ze składów, magazynów i często z zakładów wytwórczych okupanta. Zbrojownia K.G. AK ze względu na organizację i rozmiary produkcji to bohaterstwo wielu setek konspiratorów kierowanych przez inż. Gokieli „Ryszarda” stanowiąc ewenement na skalę światową w historii walk partyzanckich, zapewniła walczącym oddziałom Armii Krajowej względne zaopatrzenie w broń, amunicję i materiały bojowe.
Pomimo tak wielu obowiązków, jako szefa Biur Przemysłu Wojskowego, inż. Gokieli w ścisłej współpracy z prof. Stefanem Bryłą opracował jeden z największych elaboratów teoretycznych Polski Podziemnej: „ 10-letni plan odbudowy i rozbudowy gospodarki Rzeczypospolitej po zakończeniu działań wojennych ”. Elaborat ten zaczął powstawać już jesienią 1940 r., tj. wkrótce po mianowaniu inż. Gokieli na stanowisko Szefa Wydziału Przemysłu Wojskowego przy Komendzie Głównej ZWZ-AK, na miejsce ustępującego prof. Bryły. Wydział ten powołany został latem 1940 r. przez gen. Roweckiego, który mianował prof. Bryłę jego szefem. Po ustąpieniu prof. Bryły z tego stanowiska, jego współpraca z inż. Gokieli trwała nadal, do chwili aresztowania prof. Bryły w listopadzie 1942 r. (zwolniony z Pawiaka 24.12.1942). Ostateczna treść i forma „Planu”, powstałego z tysięcy meldunków i informacji gromadzonych z całego kraju, doprowadzona została do końca przez inż. Gokieli, gdyż prof. Bryła został ponownie aresztowany przez gestapo 15.11.1943 i rozstrzelany w egzekucji publicznej 3.12.1943 r. „Plan” ten, zatytułowany „Organizacja przemysłu i ludzi z nim związanych wobec przyszłych zadań gospodarki”, liczy sto kilkadziesiąt stron maszynopisu, nosi datę 6.3.1944 r. (powstał więc już po śmierci prof. Bryły) i stanowi wizję całokształtu ustroju politycznego i gospodarczego kraju po wojnie, będąc ważnym dokumentem aktywnego działania Polskiego Państwa Podziemnego.
Ważną rolę spełniał inż. Gokieli podczas Powstania Warszawskiego. Jego miejsce postoju znajdowało się zawsze w bezpośrednim kontakcie z Komendą Główną, m.in. w gmachu PKO na rogu ulic Jasnej i Świętokrzyskiej. Nadzorował, na ile pozwoliły warunki Powstania, produkcję amunicji granatów, min, spłonek i wszelkiego rodzaju materiałów bojowych. Szczególnie zacieśniła się jego współpraca z inż. Franciszkiem Przezdzieckim organizującym produkcję środków walki w obrębie ulic Hożej – Kruczej. Kontakty obydwu inżynierów dotrwały do ostatnich dni Powstania.
Z chwilą podpisania kapitulacji Warszawy w dniu 3.10.1944 Gokieli przyszedł do Przezdzieckiego informując o przygotowaniach do ewakuacji. W swoich notatkach inż. Przezdziecki wspomina: – „ Podczas nieprzespanej nocy 4/5 października zabezpieczyłem swoje specjalne notatki
i dokumenty. Do paczki moich zbiorów, dołączył mi również „Ryszard” swoją paczkę. Okazało się, że mój sposób był szczęśliwy. Obydwie paczki przetrwały całe niszczenie Warszawy przez Niemców i po wyzwoleniu trafiły do rąk właścicieli”.
W ewakuacji Powstańców z Warszawy inż. Gokieli umieszczony został w obozie jenieckim w Lubece. Po wyzwoleniu obozu przez Amerykanów odnalazł w Niemczech drugą żonę Krystynę, por. AK, wywiezioną tam również po Powstaniu; pomimo ostrzeżeń razem powrócili do kraju; z propozycji ze strony kanadyjczyków oferujących mu lukratywną posadę w Kanadzie w jego zawodzie, zrezygnował stwierdzając: „Ojczyzna jest w potrzebie”. Zamierzał podjąć pracę naukową na Politechnice Warszawskiej, na co nie zezwoliły mu władze UB, które objęły go swoim nadzorem. Pracował więc w Komitecie Normalizacji i Miar z prof. Brachem, a następnie przy organizacji przemysłu metalowego. Za udział w zorganizowaniu Centralnego Zarządu Przemysłu Metalowego, którego był dyrektorem technicznym otrzymał w roku 1947 Złoty Krzyż Zasługi. Zarząd ten został przemianowany na Centralny Zarząd Przemysłu Drobnego i Precyzyjnego, w którym także pracował na stanowisku dyrektora technicznego. W tym też czasie pracował społecznie jako prezes SIMP-u, był kierownikiem Działu Naukowego PKN oraz rzeczoznawcą Rady Technicznej „Prozametu”. Z języka rosyjskiego przetłumaczył 10 tomów „Maszinostrojenia”. W kwietniu 1947 r. urodził mu się z drugiego małżeństwa syn Ryszard.
W miarę zaciskania kontroli „bezpieki” nad czołowymi. działaczami Podziemnego Państwa Polskiego, inż. Gokieli został aresztowany we wrześniu 1949 r. Przetrzymywany był ponad trzy lata w izolatce więzienia przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, pozbawiony jakiegokolwiek kontaktu z rodziną. Latem 1953 r. żona otrzymała pierwszy gryps od uwięzionego. Po usilnych interwencjach władze śledcze zezwoliły na wzajemną korespondencję, ale nie ustały szykany. Przekazywane do więzienia paczki żywnościowe doręczano złośliwie wymieszane, ciasto z tytoniem, smalcem i cukrem nie nadające się do jedzenia.
Podczas wielogodzinnych przesłuchań siepaczy UB inż. Gokieli obalał wszelkie fikcyjne, zmyślane zarzuty. Zaledwie jeden z nich – z obciążenia jego byłej łączniczki (również aresztowanej), która zeznała, że po powrocie z obozu jenieckiego wykopał w piwnicy przy ul. Hożej 62 jakieś dokumenty, pistolet oraz znaczną kwotę w dolarach – stanowił koronną podstawę dla długiego, nie pozbawionego krwawych tortur śledztwa. A chodziło przecież o zakopaną wspólnie z inż. Przezdzieckim w ostatnim dniu Powstania paczkę z dokumentami, pistolet osobisty, którego nie chciał oddać Niemcom i żołd za udział w żołnierskiej służbie. Inżyniera Gokieli zwolniono z więzienia dopiero 2 grudnia 1954 r. umarzając bezsensowne śledztwo. Prawdopodobnie władze śledcze podjęły taką decyzję po lekarskim stwierdzeniu bardzo złego stanu jego zdrowia , gdyż od 1952 r. poważnie chorował na serce i przeżył w więzieniu kilka zapaści. Nie rokowano mu już długiego życia. Całokształt działalności konspiracyjnej inż. Gokieli – na stanowisku Szefa Biur Przemysłu Wojskowego, współpracę z prof. Bryłą przy tworzeniu „Planu powojennej odbudowy gospodarczej kraju” oraz zaangażowanie w walkach Powstania Warszawskiego – został wysoko oceniony przez K.G. A.K. przyznaniem mu Krzyża Virtuti Militari V klasy. Również opinia bezpośredniego zwierzchnika, płk. Muzyczki za okres pracy konspiracyjnej świadczy o jego nieprzeciętnych zaletach: „Ryszard” posiada ujmujący wygląd zewnętrzny. Zwięzła, pozbawiona frazesów forma wypowiadania się, panowanie nad emocjami, stanowczość. Był człowiekiem o więcej niż przeciętnych zdolnościach organizacyjnych. Zjednywał sobie współpracowników wagą przytaczanych argumentów i emanującą od niego wiarą w słuszność sprawy, do której zachęcał i przyciągał innych. Wymagający w pracy, ale przede wszystkim od samego siebie, nie szczędząc swych sił i zdrowia. Niezwykle odważny mimo świadomości stałego zagrożenia.”
Zwolniony z więzienia, po 5,5 rocznym w nim pobycie, inż. Gokieli wrócił do domu, z krańcowo wyniszczonym zdrowiem wieloletnim śledztwem. Rozpoczął wykłady na Politechnice Warszawskiej. Niebawem dosłano mu wyrok zaoczny sądu wojskowego z uzasadnieniem – „”Chęć obalenia zbrojnie rządu PRL i porozumiewanie się w tej sprawie z osobami innymi”. Inż. Gokieli zmarł 5 lipca 1956 r. Pochowany został w Warszawie na cmentarzu wojskowym na Powązkach w kwaterze żołnierzy Armii Krajowej. W półtora roku po śmierci został zrehabilitowany.
Biografię inż. Witolda Gokieli opracowałem w oparciu o:
– książkę Franciszka Pogonowskiego p.t. „Podziemna zbrojownia”,
– książkę Piotra Matusaka p.t. „Ruch oporu w przemyśle wojennym okupanta”
– artykuły Macieja Kledzika w Tygodniku „Gazety Wyborczej” z 1990 r.
– bezpośrednie informacje córki inż. Gokieli, p.Ireny Gokieli-Kulczyńskiej.
– informacje p. Jolanty Klimowicz-Osmańczykowej.
Jerzy Krauze
Warszawa, 19 lipca 2004.