Wywalczyliśmy Cię,
Polsko,
ostrzami powstańczych bagnetów,
rzucaniem losu na stos.
Wykupiliśmy Ciebie
za bezcenny skarb
składany do grobów
i na wagach szubienic.
Wydeptaliśmy Ci ścieżki
na równinach odwiecznego śniegu,
w lochach
i kazamatach.
Wywołaliśmy Ciebie z przeszłych lat
słowami wieszczów i poetów,
pieśniami oddanego ludu,
pędzlami malarzy.
Wymodliliśmy Cię
bolesną skargą wdów i sierot,
cierpieniem rannych i kalek,
wielką tęsknotą wygnańców.
Aż szary dzień listopadowy
zakwitnął wiosną
wolności!…
„NIE ZGINĘŁA!…”
Jan Baliński „Kruk”