Por. dr Janusz Niemirycz ps. „Sierp”, żołnierz – lekarz Obwodu „Borsuk”

Dr Niemirycz

Dr Niemirycz

Był synem Adama Niemirycza, herbu „Klamry”, inżyniera budowy dróg i mostów, oraz Haliny z domu Dołner, herbu „Lubicz”. Urodził się 29 maja 1912 r. w Żytomierzu (Ukraina). Szkołę powszechną ukończył w Warszawie, dokąd w roku 1922 przenieśli się rodzice. Tam też rozpoczął naukę w gimnazjum, ale kontynuował ją następnie w Państw. Gimnazjum w Łowiczu, gdzie otrzymał świadectwo dojrzałości.
Po maturze Janusz Niemirycz odbył służbę wojskową w Szkole Podchorążych Szwoleżerów w Suwałkach. Po jej ukończeniu, w stopniu porucznika został przeniesiony do rezerwy. W roku 1933 podjął studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Warszawskiego. Dyplom lekarza uzyskał na wiosnę 1939 roku.
Podczas studiów, w latach 1938 i 1939, po IV i V roku odbywał staż w buskich pensjonatach „Krystyna” i „Zofia” wraz ze studentką medycyny Krystyną z d. Wójtówną, przyszłą żoną, oboje pracowali jako pomoc lekarza, a później jako lekarze asystenci. Pracę tę kontynuowali w sezonie maj-październik, w tym także po zajęciu Buska Zdroju przez Niemców we wrześniu 1939 r. Okazało się, że z obydwu tych pensjonatów będzie korzystać ludność polska. W sezonie jesienno-zimowym natomiast pełnili obowiązki lekarzy w Szpitalu Maltańskim w Warszawie. Dnia 26 marca 1943 r. por. dr Janusz Niemirycz i Krystyna zawarli związek małżeński.
Z tego związku urodziła się w 1943 r. córka Danuta.

W okresie okupacji hitlerowskiej por. dr Niemirycz podjął działalność konspiracyjną pod pseudonimem „Sierp”. Był żołnierzem ZWZ-AK. W roku 1940, jako oficer Wojska Polskiego, znalazł się w składzie osobowym Komendy Obwodu ZWZ-AK „Borsuk” w Busku Zdroju. Z rozkazu komendanta, mjr. „Srogiego” (Wacław Ćmakowski), objął funkcję naczelnego lekarza Obwodu.
Z ogromnym zaangażowaniem przystąpił do organizowania w buskim obwodzie służby sanitarnej. We wszystkich placówkach AK na terenie Obwodu powołał sekcje sanitarne i obsadził je żołnierzami, którzy w czasie służby w Wojsku Polskim przeszli przeszkolenie sanitarne. Przekazał je pod opiekę lekarzy z terenu powiatu buskiego, z którymi dr „Sierp” wcześniej nawiązał kontakt i bliską współpracę. Byli to lekarze: dr Mazur ze Stopnicy,
dr Orska-Dryjerowa z Nowego Korczyna, dr Goldszmitowa i dr Katyński z Buska Zdroju, por. lek. Zygmunt Brodowski działający na terenie Szydłowa i Chmielnika. Pod ich opieką i przy merytorycznej pomocy sekcje sanitarne prowadziły kursy sanitarne, w których wzięło udział wiele dziewcząt, członkiń Wojskowej Służby Kobiet AK. Po przeszkoleniu pełniły one funkcje sanitariuszek w oddziałach w buskim Obwodzie AK. Służby sanitarne otaczały troskliwą opieką nie tylko żołnierzy oddziałów konspiracyjnych, ale także ludność cywilną, szczególnie na terenie przyfrontowym, w okolicach Stopnicy, kiedy Niemcy ewakuowali ludność, wywożąc młodych mężczyzn do Niemiec, a pozostawiając starców, kobiety i dzieci ich własnemu losowi. Ciężkie warunki życia sprzyjały szerzeniu się chorób. Pomoc lekarska i zaopatrzenie w materiały opatrunkowe i lekarstwa w tym rejonie stały się pilnie potrzebne. Por. dr „Sierp” i w tym przypadku nie zawiódł – zmobilizował służby sanitarne, nawiązał współpracę z właścicielem apteki, mgr. Kazimierzem Budzyńskim, żołnierzem AK, dzięki której uzyskał dostawę potrzebnych medykamentów. Odwiedzał osobiście chorych, leczył i opatrywał rannych żołnierzy – sam ich odwoził do szpitala w Stopnicy. Ponadto dostarczał broń, amunicję i żywność oddziałom partyzanckim.

Por. dr Janusz Niemirycz poległ na posterunku dnia 11 sierpnia 1944 roku wypełniając sumiennie swoje konspiracyjne obowiązki. Istnieją dwie wersje okoliczności śmierci dr. „Sierpa”. W książce Wojciecha Borzobohatego pt. „Jodła” z roku 1984, w części poświęconej „Służbie Sanitarnej” w Obwodzie Busko podano, że dr „Sierp”, jadąc samochodem z Buska do szpitala w Stopnicy, najechał na minę i wraz ze współpasażerami poniósł śmierć. Natomiast według relacji jego siostry, Krystyny Poraj-Kuczewskiej, samochód, którym wiózł rannych do szpitala w Stopnicy, został ostrzelany przez samoloty niemieckie. Por. dr „Sierp” odniósł ciężkie rany głowy i kończyn dolnych. Zmarł po kilku godzinach w podziemiach kościoła w Stopnicy, do których przeniesiono szpital. Przy jego zgonie i tymczasowym pochówku na cmentarzu w Stopnicy była obecna siostra zakonna, pielęgniarka, która po wojnie odszukała żonę poległego i przekazała jej słuchawkę lekarską oraz teczkę z rodzinnymi pamiątkami i dokumentami.

Busko Zdrój, Sanatorium „Marconi”

Busko Zdrój, Sanatorium „Marconi”

W okresie powojennym, staraniem matki, ciało dr. „Sierpa” zostało ekshumowane, przewiezione do Warszawy i pochowane w grobie rodzinnym przy głównej alei cmentarza na Służewcu.
Por. dr Janusz Niemirycz ps. „Sierp”, gorący patriota, oficer ZWZ-AK, ofiarny lekarz, poległ niosąc pomoc ludności cywilnej, żołnierzom i oddziałom partyzanckim w latach okupacji niemieckiej. Ze wszech miar zasługuje na pamięć miasta Buska, Stopnicy i powiatu buskiego. Jego imię i nazwisko oraz ideały, jakimi się kierował w życiu, powinny być wzorem dla młodego pokolenia.
Cześć Jego pamięci.

Od Redakcji:
Z uzyskanych informacji od uczestników konspiracji w Obwodzie Busko „Borsuk”, pierwsza wersja, że dr Niemirycz zginął od wybuchu miny, jest najbardziej prawdopodobna. W okresie 3-15 sierpnia 1944 r. front tzw. „przyczółka baranowsko-sandomierskiego”, obejmującego rejon Buska i Stopnicy, zmieniał się dwukrotnie. Wcześniej wycofali się Niemcy i teren zajmowali Rosjanie. Następnie przeprowadzone niemieckie przeciwnatarcie wyparło Rosjan w stronę Stopnicy. Obydwie walczące strony, za każdym razem zmieniającego się frontu, minowały szosę na tym kierunku.

2 komentarze do “Por. dr Janusz Niemirycz ps. „Sierp”, żołnierz – lekarz Obwodu „Borsuk”

  1. Danuta Niemirycz-Ludwiniak

    Jestem corka dr Janusza Niemirycza, wspomniana w tekscie, Danuta. Chcialam skorygowac pare faktow. Po pierwsze, Rodzice wzieli slub nie w 1943 roku, a w 1940 roku. Na potomka zdecydowali sie poczekac pare lat, sadzac pewnie, ze wojna wreszcie sie skonczy. Ja urodzilam sie dopiero w pazdzierniku 1943. Po drugie, Krystyna Poraj-Kuczewska to wlasnie dr Krystyna z d. Wojtow, ZONA dr Janusza (i moja Matka), a nie siostra. Ojciec byl jedynakiem. Mama, po smierci Ojca, wyszla powtornie za maz. Stad nazwisko Poraj-Kuczewska. Po trzecie, Ojciec na pewno nie zginal przez najechanie na mine. Samochod ciezarowy, ktorym wiozl rannych do szpitala, zostal ostrzelany przez niemiecki samolot. Ojciec zostal ranny -banalnie – w piete. Wywiazala sie gangrena i to ona byla (z braku odpowiednich srodkow i opieki lekarskiej) przyczyna Jego smierci. Ojciec do ostatnich swoich chwil byl przytomny i w pelni swiadomy nadchodzacego konca. Swiadczy o tym Jego pozegnalny list do Mamy i do mnie, napisany tuz przed smiercia, ktory od smierci mojej Mamy z wielka czcia przechowuje.

    Chcialabym bardzo podziekowac Redakcji za ten piekny artykul poswiecony dr Januszowi Niemiryczowi. W ten sposob pamiec o moim Ojcu zostanie zachowana. A jest o kim pamietac, mysle. Moze byc przykladem Czlowieka i Lekarza. Przykladem dla przyszlych pokolen.

    Z serdecznymi pozdrowieniami i wyrazami szacunku,

    Danuta Niemirycz-Ludwiniak

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.