Samodzielna Grupa Przemysłowa

Inż. Franciszek Przeździecki

Inż. Franciszek Przeździecki

 Jeżeli nam nie wolno nigdy zapomnieć
o zbrodniach i zbrodniarzach wojennych,
to byłoby błędem narodu,
gdyby bohaterstwo tych, co walczyli
z nimi, uległo zapomnieniu.

„Konrad”

***

Sabotaże rozpoczęły się od zarania okupacji, przy czym na początku powstawały w sposób samorzutny, żywiołowy, lecz wkrótce, już po paru miesiącach zostały ujęte w coraz bardziej planową organizację. Wyznaczała ona nie tylko, gdzie, ale i jak założony sabotaż należy wykonać, przy najlepszym przygotowaniu i zapewnieniu bezpieczeństwa wykonawcy. Właśnie od takiego rodzaju działań rozpoczęła swoją pracę powstała w październiku 1939 r. w Kielcach „Samodzielna Grupa Przemysłowa – Konrada”, montowana przede wszystkim z pracowników przemysłu, początkowo przemysłu zbrojeniowego.

Intencją S.G.P. było objęcie organizacyjne sabotażami przemysłowymi całego przedwojennego Centralnego Okręgu Przemysłowego. W tym celu nawiązano kontakty osobiste, na początku w zakładach kieleckich, jak fabryka „Granat”, huta „Ludwików”, Kamieniołomy Kieleckie, fabryka świec lotn. Marciniaka, oraz z kolejarzami na dworcu PKP. Następnie, po dokładnych sprawdzeniach personalnych, nawiązano kontakty kolejno: z fabr. Amunicji w Skarżysku, z fabr. Amunicji Artyl. w Starachowicach, fabr. Amunicji w Częstochowie, hutami w Ostrowcu Świętokrzyskim i Stalowej Woli. Prace konspiracyjne tej Grupy na początku szły dość powolnie, przy stosowaniu wyjątkowej ostrożności. Jednak po pierwszych udanych efektach, już od stycznia 1940 r. , zamierzenia rosły wraz ze wzrostem ilości dobieranych ludzi, a to z kolei wymagało wyjątkowej ostrożności w doborze podejmowanych akcji i sprawdzaniu możliwości ich wykonania.

S.G.P. pomimo dość szerokiego terenowego zasięgu nie była zbyt liczna, ponieważ ograniczała swój skład tylko do inżynierów, techników, majstrów, rzemieślników i tych pracowników biurowych, którzy mogli odegrać odpowiednią rolę w planowanym sabotażu, dywersji lub zabezpieczaniu oraz zbieraniu koniecznych informacji. Dla wykonywania niektórych zaplanowanych akcji konieczne stały się fundusze finansowe, stwarzające całkiem niemałe trudności. Znaczną część tych wydatków pokrywał „Konrad” z funduszów własnych.

W połowie 1941 r. nastąpiło połączenie S.G.P. z silną i szeroko rozwiniętą na kielecczyźnie i w kraju konspiracyjną organizacją p.n. „Polska Niepodległa” (P.N.). Rozkazem Komendanta Głównego organizacji P.N. inż. Józefa Sulińskiego ps. „Zawisza”, „Onufry” został utworzony na bazie „S.G.P.-Konrad” pod koniec 1941 r. „Okręg Przemysłowy P.N.”, który otrzymał kryptonim „Centrum”. Komendantem „Centrum” mianowano inż. Franciszka Przeździeckiego, „Konrada” byłego twórcę i dowódcę S.G.P. Zatwierdzony też został podział całego Okręgu „Centrum” na następujące Obwody, wraz z kryptonimami: C-I – Kielce; C-II – Skarżysko; C-III – Starachowice; C-IV – Ostrowiec Świętokrzyski; C-V – Częstochowa i C-VI – Stalowa Wola. Należy podkreślić, że z ok. 100 znanych wówczas różnych organizacji niepodległościowych, jedyny „Okręg Przemysłowy” utworzony został właśnie przez organizację P.N. dla całego Centralnego Okręgu Przemysłowego.

Ten stan rozwoju organizacji pozwolił na intensywniejszą skalę działania, przez wzrost zaprzysiężonej kadry z organizacji P.N. O efektywności tego działania świadczy fakt, iż na terenach kraju objętych sabotażem w przemyśle uruchomionym przez okupanta obniżenie produkcji wyniosło ponad 30 %. Poniżej podaję niektóre tylko zapamiętane, niepełne dane spośród meldunków nadsyłanych z terenu o podjętych akcjach:

C-I – Kielce

–    w styczniu 1940 r. zamoczono 5 kolejnych partii (po 5000 szt. w każdej) zapalników do granatów, wykonywanych w fabryce „Granat”,

–    w okresie od 1941 r. do 1943 r. zamieniono kilkadziesiąt kg stali specjalnej do wyrobu narzędzi na stal zwykłą o podobnych wymiarach do fabryki „Granat” i huty „Ludwików”.

–    zamieniono kilka tysięcy wierteł spiralnych tzw. „S.S.” po przeszlifowaniu wymiarów na wiertła ze stali zwykłej, a także wyniesiono z fabryki „Granat”, huty „Ludwików” oraz fabryki amunicji w Skarżysku i fabryki Świec Lotniczych w Kielcach kilka tysięcy wierteł ze stali „S.S.” oraz kilkanaście kg stali szybkotnącej dla produkcji konspiracyjnej,

–    zorganizowano warsztaty naprawcze, zmienione później na produkcyjne w Kielcach przy ul. Kilińskiego 10, oraz w C-II, na terenie Skarżyska i okolic,

–   od roku 1941 zaczęły napływać do magazynów S.G.P. oraz „Centrum” porcje materiałów wybuchowych od grup konspiracyjnych Kamieniołomów Kieleckich oraz Wydz. Elaboracji fabryki amunicji w Skarżysku,

– wykonano w 1941 r. pierwsze próbne odlewy żeliwnych granatów obronnych w fabryce     odlewów „Kamienna” w Skarżysku, jak również granatów ze stopu cynku w postaci lamp karbidowych w Kielcach, przy ul. Kilińskiego 10,

–   zorganizowano grupę laboratoryjną do produkcji środków trujących (proszki kogutki od bólu głowy, fiolki szklane z trutką, oraz iperyt i olejki nikotynowe) wraz z porcjowaniem i magazynowaniem, dostawcą surowców był Józef Sachnowski

ps. „Maria”,

–   zorganizowano konspiracyjne grupy kolejarzy na dworcu PKP w Kielcach oraz w miejscowej poczcie dla przerzutów paczek i korespondencji w teren, oraz gromadzenia informacji o transportach,

–   w 1942 r. „Konrad” osobiście dostarczył do Komendy P.N. 27 pistoletów wraz z amunicją.

Komendantem Obwodu C-I w „Centrum” a wcześniej w S.G.P. był Aleksander Bobrowski ps. „Michał”. W 1944 r. ujawniony przez zdrajcę aresztowany i rozstrzelany przez Niemców z wieloma innymi, również zdradzonymi. Odznaczał się wyjątkową ofiarnością, odwagą i aktywnością. Pośmiertnie odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami.

C-II Skarżysko Kamienna

–   w różnych punktach miasta i okolic zorganizowano magazyny broni, amunicji oraz materiałów wybuchowych (trotyl, spłonki) przejmowanych od grup konspiracyjnych  wynoszących je z miejscowej Fabr. Amunicji „Hasag”,

–   grupa konspiracyjna na terenie Fabr. Amunicji dokonała rozeznania i przygotowała organizacyjnie akcję napadu grupy żołnierzy AK pod dowództwem Stefana Bilskiego ps. „Buczyński” na strzelnicę fabryki, uszkadzając miejscową elektrownie w chwili rozpoczęcia akcji, co sparaliżowało ochronę Werkschutzu, –    wywiad terenowy w C-II umożliwił odnalezienie i odkopanie 30 kbk, następnie ich przetransportowanie, oraz zakonserwowanie i zmagazynowanie w C-II,

–  w grudniu 1941 r. własna grupa kolejarzy ze Skarżyska wyrzuciła z transportu niemieckiego kilkadziesiąt skrzyń z amunicją karabinową i przeciwpancerną do ckm,

–  zmontowano (scalono) kilkadziesiąt tysięcy nabojów karabinowych w warsztatach Skarżyska na przyrządach, do których części były wykonywane w fabryce „Granat” w Kielcach, oraz w C-III – w Zakładach Starachowic.

Komendantem Obwodu C-II był Józef Suligowski ps. „Jakub”, zawodowy wojskowy, który wykazywał wyjątkową odwagę i aktywność. Na wniosek Komendanta Okręgu Kielecko-Radomskiego AK Józef Suligowski został mianowany w 1943 r. podporucznikiem WP.

C-III – Starachowice

–  wykonywano części składowe przyrządów dla scalania nabojów strzeleckich w C-II,

– zorganizowano stały sabotaż technologiczno-organizacyjny w produkcji Starej Prasowni (MG1/W) – Wytwórni Amunicji Artyleryjskiej, gdzie produkcja spadła do ok. 23 % od zaplanowanej przez Niemców,

–  zorganizowano stały sabotaż w produkcji Nowej Prasowni (MG2/W) – Wytwórni Amunicji Artyleryjskiej; produkcja spadła do ok. 14 % od założonej przez okupanta,

–   analogicznie zorganizowano stały sabotaż w produkcji Wydziału Łuskowni i tzw. Kuźni Małej (H.S.); produkcja spadła do ok. 36 % od założonej przez okupanta,

–  na początku 1944 r. wywiad konspiracyjny „Centrum” doniósł o przewidywanej ewakuacji i wywożeniu maszyn i obrabiarek do Niemiec, w pierwszej kolejności tych z najnowszej produkcji. Zorganizowano więc zamianę tablic znamionowych na maszynach z datami wykonania. Na nowych maszynach montowano tablice ze starych maszyn, a na starych maszynach tabliczki z maszyn nowych.

W okresie od 20 czerwca 1944 ekipy ewakuacyjne rozpoczęły wywożenie maszyn z Zakładów Starachowickich do Niemiec dokładnie wg tabliczek znamionowych. Akcja ta w poważnym stopniu uratowała pozostałe w Zakładach najnowsze maszyny i obrabiarki. Komendantem Obwodu C-III był inż. Leonard Perkowski ps. „Czerny”. Kierownikiem prac sabotażowych w Fabryce Amunicji Artyleryjskiej był inż. Leon Gosztowtt (późniejszy profesor Politechniki Warszawskiej) ps. „Chrząszcz”.

C-IV – Ostrowiec Świętokrzyski

Notatki meldunków szczegółowych z podejmowanych akcji przez grupę sabotażową S.G.P. oraz „Centrum” zaginęły. Z pamięci określam stan tej grupy na ok. 40 osób oraz podaję nazwisko najbardziej aktywnie pracującego Stefana Żakowskiego. Z powodu trudności występujących w terenie C-IV łączność sprawozdawczą utrzymywał na polecenie „Konrada” I oficer łącznikowy „Centrum” Stanisław Wojdan, bardzo odważny i ofiarny w pracy. Podczas próby ucieczki z drugiego już aresztowania Stanisław Wojdan został zastrzelony przez Niemców.

C-V – Częstochowa

–  zorganizowano jednostkę konspiracyjną w fabryce Amunicji „Hugo Schneider” mieszczącej się przy ul. 1 Maja 19, której członkowie dokonywali przerzutów poza fabrykę łusek, spłonek, pocisków, prochu oraz całych nabojów do kb,

–  zorganizowano jednostkę konspiracyjną w fabryce zapałek przy ul. Armii Ludowej 68 (dawniej Orlicz Dreszera), przy pomocy której dokonano rozeznania i wywiezienia w połowie września 1943 r. chloranu potasu w ilości 20 ton. Materiał ten jako wybuchowy wykorzystano do elaboracji granatów ręcznych. Akcję przeprowadziła grupa żołnierzy ubranych w mundury niemieckie pod dowództwem „Konrada”, podówczas już „Rafała”, przy udziale żołnierzy Kedywu AK (wspólna akcja „Centrum” i Armii Krajowej), –  zorganizowano składowanie chloranu potasu (szedytu) w magazynach „Społem” w Kielcach pod zmienioną nazwą „Karsan”, jako środek owadobójczy.

C-VI – Stalowa Wola

–  zorganizowano z pracowników Huty oraz wybranych okolicznych mieszkańców jednostkę konspiracyjną, której stan kadrowy do 1.VIII. 1944 r wynosił 23 osoby. Łączność pomiędzy C-VI a „Centrum” utrzymywał I oficer łącznikowy „Centrum” Stanisław Wojdan ps. „Stefan”. Niestety, wszystkie meldunki z C-VI zaginęły.

Analizując chronologicznie przebieg działalności konspiracyjnej organizacji dywersyjno-sabotażowej „Konrada” – „Rafała” należy wyodrębnić następujące okresy:

Od miesiąca października 1939 do kwietnia 1941 działała utworzona w Centralnym Okręgu Przemysłowym – „Samodzielna Grupa Przemysłowa Konrada”. Od kwietnia 1941 do kwietnia 1942 to okres połączenia S.G.P. z organizacją „Polska Niepodległa”. W tej organizacji została powołana na bazie S.G.P. jednostka „Okręg Przemysłowy P.N.” pod kryptonimem „Centrum”, którego komendantem mianowano „Konrada”. W kwietniu 1942 r., zgodnie z rozkazem Naczelnego Wodza, gen. broni Władysława Sikorskiego z dnia 24.02.1942 r., cała organizacja P.N. została włączona do Armii Krajowej wraz z innymi organizacjami konspiracyjnymi o charakterze wojskowym. W tym nowym układzie cały Okręg Przemysłowy „Centrum” został początkowo wcielony do Szefostwa Produkcji Konspiracyjnej Sztabu Komendy Głównej AK o kryptonimie „Cieśla”. Dotychczasowy komendant „Centrum” – „Konrad” został mianowany z-cą szefa „Cieśli” i otrzymał na tym stanowisku pseudonim „Rafał”. Przejęcia dokonał szef „Cieśli”, mgr inż. Witold Gokieli ps. „Ryszard” (przedwojenny kolega z Państw. Fabryki Amunicji w Skarżysku) w obecności Komendanta Głównego P.N. – mgr.inż. Józefa Sulińskiego ps. „Zawisza”, oraz Zastępcy, Karola Mroczkowskiego ps. „Korczak”. Według zgłoszonej wówczas przez „Centrum” ewidencji, stan kadrowy w poszczególnych Obwodach wynosił:

C-I – ok. 950 osób; C-II – ok. 660 osób; C-III – ok. 295 osób; C-IV – ok. 40 osób; C-V – ok. 75 osób; C-VI – ok. 23 osoby. Przy tej okazji należy podkreślić, że organizacja P.N. przekazała do Armii Krajowej ponad 20 tys. wyszkolonych i nieźle wyposażonych w broń żołnierzy.

W maju 1942 r. przybył na m.p. „Rafała” („Konrada”) Komendant Okręgu Radomsko-Kieleckiego płk dypl. Stanisław Dworzak ps. „Daniel” wraz z Szefem Sztabu tego Okręgu ppłk. Janem Stenzlem ps. „Rawicz“, którzy odebrali od „Rafała“ przysięgę, ustalono też punkty kontaktowe na terenie „Centrum” w celu zaprzysiężenia dotychczasowych Obwodów na odpowiednich szczeblach. Po dokładnym przeanalizowaniu zakresu dotychczasowych prac w „Centrum” (tj. sabotaże technologiczne, sabotaże przy elaboracji materiałów wybuchowych, sabotaże przy produkcji narzędzi i sprawdzianów, zamiany materiałów, sabotaże przy obsłudze maszyn itp.) płk „Daniel” wystąpił do Komendy Głównej AK o pozostawienie ludzi oraz dotychczasowej organizacji „Centrum” pod komendą „Rafała” w ramach Okręgu Radomsko-Kieleckiego na zasadzie pełnej współpracy. Natomiast nowe obowiązki „Rafała” w zakresie produkcji konspiracyjnej materiałów bojowych, czy to na terenie „Centrum”, czy na innym terenie zależne były od Oddziału Produkcji Konspiracyjnej Sztabu Komendy Głównej AK.

W czerwcu 1942 r. „Ryszard” polecił „Rafałowi” uruchomienie w „Centrum” produkcji granatów zaczepnych. Już w następnym miesiącu zorganizowano w Kielcach przy ulicy Słonecznej 6 jednostkę produkcyjną pod kryptonimem „Krzaki”. Kierownikiem tej jednostki został wyznaczony przez „Rafała” – Kazimierz Kowalski ps. „Wilk”. Współorganizował warsztat z „Wilkiem” mgr inż. Tadeusz Waszkiewicz ps. „Marian”. Ochronę tej jednostki produkcyjnej zlecono Aleksandrowi Bobrowskiemu ps. „Michał”, który był jednocześnie komendantem Obwodu C-I. W sierpniu 1942 r. wysłano do Warszawy (do Oddziału Prod. Konsp. Komendy Głównej) próbną partię granatów. Przeprowadzone próby dały wyniki pozytywne, więc „Ryszard” polecił „Rafałowi” uruchomienie produkcji masowej. W tym celu zorganizowano magazyn dla części składowych (przed elaboracją) oraz magazyny dla granatów gotowych wz. R-42, z zapalnikiem P-42. Do dnia 1 sierpnia 1944 r. wykonano łącznie 140 tysięcy sztuk granatów w „Centrum”, z czego wg dyspozycji „Cieśli” ok. 100 tys. granatów wydano Okręgowi Radomsko-Kieleckiemu. Produkcja granatów na terenie „Centrum” (C-I – Kielce) przetrwała aż do wyzwolenia Kielc od Niemców.

W 1944 r. został zdradziecko wydany Niemcom wyjątkowo ofiarnie pracujący Komendant Obwodu C-I w „Centrum” Aleksander Bobrowski „Michał”, aresztowany przez gestapo wraz z Kazimierzem Końca i szeregiem innych ofiarnych pracowników konspiracji zostali rozstrzelani przez Niemców.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.